W czwartek obchodzilismy Halloween, ktore spedzilam z kolezankami. Niestety bez Gagi. Nic specjalnego nie robobilysmy. Najpierw pomalowalysmy sie, nastepnie poszlysmy do sklepu i ogladnelysmy horror, jak na to swieto przystalo. Ja pomalowalam sie na creepy doll. Najierw pomalowalam swoja linie wodna biala kredka, a troche pod linia, bialymi cieniami do powiek. Narysowalam sobie czarne kreski i polaczylam je, pod cieniami. Poprawilam brwi czarna kredka, i podkreslilam policzki rozem. Nalozylam biale cienie na usta, narysowalam sobie czrne piegi na policzkach i dorysowalam kreski kolo ust. Na koniec przykleilam sobie sztuczne rzesy na zakonczeniu cieni.
Moja kolezanka postawila na kreatywnosc i pomalowala sie spontanicznie farbami, a druga kolezanka narysowala sobie kreski i pomalowala usta czerwona szminka.
Mysle, ze mimo iz wieczor byl krotki, to udany. A horror, ktory ogladalysmy 'Dom woskowych cial', byl naprawde straszny.
Milego ogladania
AHOY